Stan menniczy czy obiegowy? Jakie monety warto kupować
Monety inwestycyjne w ostatnich dziesięcioleciach zdobyły uznanie inwestorów. Już od zarania swojej historii (lata 60. ubiegłego wieku) były one preferowanym sposobem gromadzenia kapitału. Warto jednak pamiętać, że pierwsze krugerrandy i inne złote monety bulionowe były też oficjalnymi środami płatniczymi. Czy takie produkty mają wartość dla inwestora? Które opłaca się kupować?
Stan menniczy i stan obiegowy – czym się różnią?
Aby odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule artykułu, musimy najpierw rozróżnić stan menniczy monety od stanu obiegowego. Są to terminy bliskie wszystkim numizmatykom. Stan zachowania monet wpływa bowiem na ich cenę osiąganą na aukcjach. Jeśli mamy do czynienia z monetą menniczą, to znaczy, że nigdy nie była ona stosowana jako środek płatniczy, tym samym nie widać na niej jakichkolwiek śladów użytkowania. Nie były czyszczone, nie widać na nich jakiejkolwiek rysy. Większość złotych monet inwestycyjnych dziś kupowanych to właśnie monety mennicze. Trzeba jednak pamiętać, że nie zawsze tak było. Wiele monet w początkowych latach było pomyślanych właśnie jako środek płatniczy. Przykładem jest tutaj pierwsza złota moneta, czyli Krugerrand. Wpłynęło to choćby na skład samej monety. Aby była ona bardziej odporna na uszkodzenia, nie jest wykonana z czystego złota, tylko charakteryzuje się próbą 916. Złoto zostało tu wzmocnione dzięki zastosowaniu miedzi. Zdecydowana większość monet bulionowych to jednak produkty inwestycyjne, często przechowywane w bankach, a więc zachowane w stanie menniczym.
Które monety kupować?
Stan zachowania monet może wpływać na ich cenę. Monety obiegowe nie tracą bowiem na wartości jako takiej. Zawarty w nich kruszec podlega tym samym prawom rynkowym. Trzeba jednak pamiętać, że taką monetę bulionową trudniej będzie nam sprzedać. Ślady używania mogą wzbudzić podejrzenie inwestora, a wszelkie zarysowania będą z pewnością poważnym argumentem w czasie negocjowania cen. Z drugiej jednak strony niektóre złote monety bulionowe, funkcjonujące niegdyś w obiegu, mogą mieć dużą wartość dla kolekcjonerów.
Jeśli jednak zależy Ci na dużej płynności Twojego kapitału i poszukujesz sprawdzonych produktów inwestycyjnych, kupuj monety bulionowe w stanie menniczym. Nie będą one budziły żadnych zastrzeżeń potencjalnych nabywców, kiedy zdecydujesz się na sprzedaż posiadanego złota. Aby zadbać o dużą płynność takiego kapitału, warto rozważnie gromadzić te środki. Najlepiej kupować produkty rozpoznawalne na całym świecie, takie które posiadają akredytację LBMA (London Bullion Market Association). Ułatwi to znalezienie inwestorów na całym świecie. Do monet takich należą m.in. wspomniane już Krugerrandy, Philharmonikery, Złoty Liść Klonowy, Złota Panda, Złoty Orzeł czy Złota Britannia. Wybór właśnie takich wzorów będzie znaczącym ułatwieniem podczas upłynniania majątku.
Gdzie kupować złote monety bulionowe?
W Polsce nie brak firm specjalizujących się w obrocie metalami szlachetnymi. Dużo łatwiej będzie jednak nabyć sztabki poszczególnych kruszców. Jeśli więc zdecydowałeś się na inwestycję w monety złote (srebrne lub z innych kruszców), musisz liczyć się z tym, że ich asortyment w poszczególnych punktach może być ograniczony. Dobrym rozwiązaniem będzie wiec sklep internetowy, tj. np. 79 Element, w którym znajdziesz produkty inwestycyjne z całego świata. Rzuć okiem na dostępne monety bulionowe (tutaj: https://79element.pl/zlote-monety-inwestycyjne/), by sprawdzić, jak duża jest dostępność poszczególnych egzemplarzy.
Dużą zaletą tego typu firm jest fakt, że można nabywać produkty inwestycyjne bez wychodzenia z domu. Sklep 79 Element pozwala ponadto na przeprowadzenie transakcji zupełnie anonimowo, o ile jej wartość nie przekracza kwoty 15 tys. euro. Sam zdecydujesz, na jaki adres otrzymasz swoje produkty inwestycyjne. Zostaną one wysłane zanonimizowaną paczką, tak by nikt nie domyślił się jej zawartości. Możesz więc bez obaw zamówić swoje złote monety kurierem na adres domowy lub do popularnego paczkomatu.
Artykuł sponsorowany